ZoNk =]
Jaka ja biedna jestem :( Pisze od Nimosi dzisiaj, bo u mnie wszystko umarlo. Zostalo mi tylko gg i winamp, a i to nie zawsze :( explorera wywalilam w cholere i zonk wielki sie stal...Tak wiec z gory przepraszam, ze nie moge u was komentowac notek :(
Wczoraj bylam z Nimosia i Tysia u naszego kolegi Piotrusia zwanego Brunetem, bo zgubil rzepke kolanowa :)) W sensie, ze mu sie przemieszcza w rozne miejsca, i go to boli :D Odwiedzilysmy go, pogralismy na gitarce przedwojennej, ktora caly czas sie rozstrajala, i ja biedna nie moglam soie z nia poradzic, ale co to dla geniusza :D Pozniej wpadl pewien chlopiec o imieniu Krzysztof, ktory wymyslil, ze mozna sie wbic na sylwka do pewnego kolesia :D No wiec idziemy, a co tam Je Je Je JeSt ImprEzKa TaK To IdZiE ouuu jeaaaa :D:D:D
Okej idziemy sobie do miasta po ostatnie zaQpy :D:D Pappapa :*::* :D:D:D