**************
Ehh moj Batman (ryba) jest smutny po utracie Jeanny. Chyba sie do niej przywiazal... napewno... w koncu ponad rok byli razem, dzielili wspolnie aquarium ... dzisiaj prawie zdechl :( Normalnie plywal se do gory brzuchem, ja go tyknelam palcem, i bylo ok :)) Przed chwila umylam mu aquarium, niech sie cieszy, a co :) Ale teraz znowu sie nie rusza ... zaraz go kopne chyba :)
Nio i cio ja mam bidna pisac ? Nic sie nie dzieje, a wakacje beda jeszcze bardziej beznadziejne... wszyscy gdzies jada, tylko ja sierotka zostaje ... :( Buuuu !! Nawet nie wiem czy do Rzeszowa pojade ehh .. :(
Wczoraj z ziomalami ogladalismy u mnie "The ring" ooooo ja, niektore momenty byly przerazajace. Pod koniec gdy myslelismy, ze juz nic strasznego sie nie wydarzy, tu nagle baaaaaaaaaaach !!! Klientka wylazla z telewizora i zabila kolesia, uhhhhh :))
Ide dzisiaj z moimi kolezankami z podworka do Emki na podryff, hehe ;))
P.S: po co sa naglowki ?? :P