• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Hę?

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum 25 kwietnia 2004

'cause the night is getting cold ....

Mam dola. Wielkiego dola. To dobre okreslenie. Wszystko przez sytuacje w domu. Moja mama sie wyzywa na wszystkich, drze sie, kloci, tylko ze moj tata umie sie wylaczyc, i nie sluchac, albo wolno mu wyjsc z domu trzaskajac drzwiami. Mi tak nie wolno, bo nie jestem pelnoletnia. Dzisiaj byla wielka klotnia w wyniku ktorej tata poszedl sobie na gielde, a ja musialam siedziec tu, co sie naryczalam, to moje ... Pozniej siedze, i slysze, ze karetka jedzie z gieldy. matka wpadla do mojego pokoju i zaczela histeryzowac, ze pewnie ojcu cos sie stalo. Ja nic nie mowiac, wzielam kurtke i wyszlam. Dziwne, ze wydawalo mi sie, ze w tym tlumie ludzi znajde ojca, ale tak sie balam, ze cos mu sie stalo, ze poszlam. Gdyby rzeczywiscie cos Mu sie stalo, to ja bym juz do domu nie wrocila ... w tamtym akurat momencie bylam sklonna sobie cos zrobic. No wiec szlam na gielde, i zobaczylam, ze tata idzie. Jejq, jak ja sie poryczalam (tym razem ze szczescia) rzucilam sie na Niego, i powiedzialam mu jak sie czualam, kiedy on wyszedl. Pozniej sobie szczerze pogadalismy. Zreszta ryczalam przez caly czas, bo ja na serio mam juz dosyc. Dzisiaj jakby tak policzyc, to ryczalam dobre 4 godziny ....

P.S. Lukas wczoraj stwierdzil, ze jak mam takiego dola, to moze powinnam sie udac do psychologa ? Nie wiem, czy to dobry pomysl ...

25 kwietnia 2004   Komentarze (8)
Bierdonka | Blogi