Brrrr
Brrrrr, wlasnie przed chwila obejrzalam sobie "Znaki" Ufff, ile stresu bylo. Zamknelam sie w pokoju, zgasilam swiatlo i patrze, a to taki fajny filmik. No ale ja jestem latwowierna, naraz mi tu takie straszne ufoludy wyskoczyly, ze normalnie jak nie wrzasne !!!!! Az sie sama przestraszylam swojego wrzasku, masakra, jeszcze mi serducho wali jak szalone. Stwierdzilam, ze wiecej nie obejrze juz takiego strasznego filmu sama. Mimo wszystko lepiej z ziomkami. Tylko ze wtedy mnie strasza, ale lepsze juz to, niz jak mam sie sama bac. Uffff, chyba dzisiaj nie zasne. Normalnie az sie trzese cala brrrrr. Lo mosz, jeszcze chyba na zadnym filmie tak sie nie zestresowalam, a przeciez wcale nie byl taki straszny !!! Mimo wszystko nastepne "straszne, i mniej straszne filmy" ogladam tylko z kims, nigdy wiecej sama !!! Sama to moge ogladac Harrego Pottera :)) Huehue. Normalnie z tego stresa az mnie brzuszedk rozbolal : Jizys mialam zasloniete oczy, i patrzylam miedzy palcami przez dziurke :)) Cos ja tak rzadko te notki dodaje, ale kurcze, nic sie nie dzieje, mam nadzieje, ze w ferie nadrobie zaleglosci. Chociaz, tak patrzac, nawet nikt nie zglasza protestow, ze za malo notek :P Ble Ble Ble. To byla najdynamiczniejsza z moich notek dotychczasowych bo spisana "na goraco" czy jak to tam sie mowi .
Dzisiaj zmalpuje powiedzonko bronxi ( mam nadzieje ze wybaczysz mi :)) )
...:: PoZDrO DlA PiErDoLnIeTyCh ::... :))) hehehe