Se pomyslalam, ze dzisiaj zapelnie to wolne miejsce notka :))
Kurde, zdenerwowalam sie, bo nie bylo blogow, i nie moglam dodac swojej notki, albo poczytasz Waszych :/
No wiec w noc, w ktora mielismy wejsc do Unii poszlam z moimi dawnymi kumpelami z podworka na pokaz sztucznych ogni na tereny podozynkowe. Byla tam impreza, jakies koncerty jak zwykle w majowke :)) Strasznie sie cieszymy, ze mamy to tak blisko kolo bloku. Bardzo ladny byl ten pokaz.
No a wczoraj bylysmy z Ania w Rosnowie u Agi na urodzinach. Ania robila gofry hahaha !! Cosik jej na poczatku nie wyszly, ale pozniej sie postarala, i bylo lepiej :)) Byly 4 Anie, jedna Roksana, i Aga ;)) Naprawde kraj wyjatkowo obrodzil w Anie ;))
No a dzisiaj jest "fe" pogoda, nawet nic sie nie chce robic. mam nadzieje, ze sie wypogodzi. Ide sie uczyc, bo moja chora matka sie drze znowu, ze sie nie ucze, a wczoraj pol dnia nic innego nie robilam... czemu zycie jest takie niesprawiedliwe ?