Happy New Year !!!
Nie ma to jak byc genialna i zrobic calkiem sama swiezutki szablon :)) Miodzio :))
A wczoraj imprezka. W domku kolegi moich kolegow :)) Zniszczen sporo, za sprawa pewnej Olki - Demolki, ktora troszq poniszczyla kuchenne szafki i w ogole :)) (w sensie, ze rozsypaly sie w drobny mak :D)
Zyczenia byly bardzo na podworku :)) I lezenie w sniegu spowodowane radoscia z Nowego Roku :D Zakrecone fotki beda juz niedlugo :))
Domownicy posiadali kota - Tekile, ktora z kolei posiadala zapalenie pluc, a my karmilysmy ja kotletami :))
Nastepnie tradycyjne Gumi- odprowadzanie pod reke o 5 nad ranem :)) I z Agą do 6 gadanie (bo spala u mnie) :))
Dzis wszedzie huk petard jeszcze slychac - moze to echo??? :)))
Uwielbiam Sylwestry !! :)))