:D
Plecak wyprany, 4 zeszyty na jutro gotowe .... do szkoły czas !!! Heh :D
Wprawdzie dopiero dzisiaj częsc osob dostala swiadectwa - wynik ogromnej pomylki wychowawcy. Stwierdzilismy, ze teraz idziemy na wakacje - bo tak powinno byc, co nie ? :D
Male podsumowanko. Wakacje w skali 1-10 (tak jak u Madzi14) oceniam na 9,5 - zabrakło połowki aby były idealne :D Ta połówka jest niewypelnienie do konca misji jaka sobie obiecałam (czytaj Ten Od Spojrzeń) :D Ale coooo tam, jeszcze niejedne wakacje będa :D
Troche wspomnien tamtych dni .... aniowo-bananowo (ja w jego koszulce, haha) na wielkim, wspanialym boisku w Niedalinie (to tam gdzie opalalysmy sie z Ewelina jak nie bylo miejsca nad rzeczka ktora plynie obok :D) A to wlasnie ja i ewelinka nad ta rzeczka :))) Bylo tez szytulanie sie do drzefek w tzw. Gorach niedalinskich haha :D Piekne sloneczniki w babciowym ogródku (pikczer made by me :D ) Oraz My między owymi slonecznikami (tzn. Ewelinka, ja i Agnieszka) :D Zabawy w sex telefon, ktore widziala mama Tego Od Spojrzen i smiala sie z nas :D Bywało też bardzo grillowo - rodzinnie (ja z kuzynka Sylwia, ktora tydzien temu pojechala do Anglii) Bywało tez oPciachowo :D (gumofilce rulessss =] ) Ogólnie było ZAJEBISCIE i nikt mi nie powie, że nie !!!!!!!! :D