:D
W zabojczym pedzie uciekaja ostatnie dni ... :/ Wlasnie wrocilam z lasu gdzie z paroma osobami zklasy ogniskowalismy sie :D
Oglaszam wszem i wobec, ze za bardzo Was rozpiescilam ... prawie w kazdej notce fotki, i ... coraz mniej komentarzy :P niedopsze, niedopsze !!! :D
Dodawalam dzisiaj te fotki na photobucket u Nimosi bo u mnie ni chuja nie da rady, ni chuja !!!
A wracajac do grilla na Asiowej dzialeczce ..... Zaczelo sie niewinnie, ja,reddsik i lenonki :D , pozniej zaczely sie fotki ogrodnicze ze mna, Marcinem i Igorem w roli glownej (jakas krzywa reka na horyzoncie, to pewnie reka Asi, ktora musiala zepsuc cala fotke, inaczej nie bylaby soba:D) a pozniej to nawet fotki szytulane :P z Adasiem i Kuba w jakichs dziwnych Asiowo-babciowych nakryciach glowy :D
Hmmm, co jak co, ale i tak moj genialny makijaz rulezzz - niezla zabawa w takie malowanie, of course nigdzie nie wyszlam w takim stanie :P
A to jest moja kochana Ewelinka z Niedalina - nareszcie mam jej fotke :D
Adieu !!!!! :D