:D
Ahh... ostatnie dwa dni były dokładnie takie jak sobie je zaplanowałam (wczorajszą szkołę się wytnie:D)
Pojechałam wczoraj do babci do Niedalina. Cisza, spokój, wieś ... mmmmm :))
A dzisiaj sie opalałam na ogrodzie (jakąś niecałą godzinkę) i teraz mam spaloną twarz i ramiona.. miodzio :)) Piłam dzisiaj winko (czerwone) z pewnym zajebiście przystojnym ziomkiem i ... jego rodzicami!!! :))) Ahh, to brat Nimosi mena - Banana -sweet :*:*:* - Łukasz ma na imię - Ahhhh :D:D:D A później był grill z całą rodzinką i tradycyjne łażenie z Agą po wsi :)) Już żyję wakacjami :)) I jak tu sie uczyć na sprawdziany co by popoprawiać oceny ?? Pytam grzecznie JAK ?? :)))
Nienormalna jestem, strasznie przeżywam tę wiosnę ... przykład: dialog
ja: tatko, zobacz jak ładnie za oknem - wiosna jest !!!
tata: a co Ty się taka romantyczna cholernie zrobiłaś??
No i wczoraj nie chciałam wracać do domu jak byłam z Agą na spacerze na polu wiejskim gdzie było zajebiście .. :D
Więcej takich dni !!!! :))))))
Sorki za chaotyczność ... słońce uderzyło mi do główki :)))