Pedał ....
Pedał pilnie poszukiwany (sprawny of course :P)
Przed chwila jechalam z Nimosia na nasza Górę Wariatów zwaną Widoczkami, i po drodze chamsko odpadł mi PEDAŁ. Wyzwałam go od pedałów, i zawróciłam do domku, pożyczyć rowerek od taty :)) Tatko zobaczył i powiedział "ooooo" stwierdzam, ze chyba nieprędko to naprawi. Zabrałam jego rowerek i pojechałysmy na Widoczki :))
A tam jak zwykle pięknie :))