:]
I znowu mamy weekend. Aurelia stwierdzila, ze do szkoly powinno sie chodzic 2 dni w tygodniu, po czym powinno byc 5 dni wolnych :D Coz, niezla mysl :))
Wcinam ananaski w plasterkach - pyszka :))
A w winampie zespol "Akurat" - bardzo przyjemna muzyczka :D
Za chwile wpada Nimosia i Tysia, i idziemy na spacer do naszego kochanego lasu :))
Brak weny + zmeczenie = koniec notki :]