• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Hę?

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Wielkie otwarcie i accident ...

Dzisiaj odbylo sie uroczyste otwarcie najwiekszej sali gimnastycznej w Koszalinie, ktora miesci sie w mojej szkole :))) Ja z moja klasa nosilismy wczoraj krzeselka na ta "wyjatkowa" okazje, a dzisiaj mielismy je zbierac. Mielismy przyjsc o 15:30, ale ambitna "ja" przyszla za wczesnie, bo juz o 14:45, nom i mi sie troszq ponudzilo, ale za chwile doszlo jeszcze pare osob, i zaczelismy nosic owe krzeselka, uffff, masakra :] Gdy juz wszystko znieslismy i poustawialismy w klasach, pan wychowawca zawolal nas, zebysmy sobie pojedli. Otoz po gosciach, ktorzy przybyli na otwarcie zostala masa jedzenia :)) Oczywiscie nie jedlismy resztek po nich , tylko kazdy mial swoj talerzyk :P pozniej pani dyrektor kazala nam wziac troche do domu, wiec ja z kolezanka zapakowalysmy sobie bananow, mandarynek do reklamowki, i jeszcze wzielysmy dwa wieeeelkie jeze. Jez byla to kapusta owinieta w folie aluminiowa i powtykane w nia wykalaczki z owockami, mniaam :)) Nom wiec wzielysmy, a co :)) Musialam az po tate zadzwonic, bo nie bylam w stanie sie z tym wszystkim sama zabrac :)) Gdy wracalismy do domu, moj tata chcial skrecic w prawo, i sie rozgladal na boki, czy ktos nie jedzie. No i taki jeden pan chcial skrecic w lewo, a za nim jechal z wielka predkoscia czerwony Matiz, i buuuuuuuum, tak strasznie zapiszczaly hamulce i walnal w niego. Matiz do polowy rozwalony, hyh Dokladnie to wszystko widzialam, straszne. Temu panu z matiza zaczela leciec krew z glowy, bo chyba walnal w lusterko, ehh, a my pojechalismy.

Po poludniu odwiedzil mnie dawno nie widziany Lukas, chwile pogadalismy, i poszedl na trening Karate ;))

Ale dluga notka, nom coz, trza bylo wszystko opisac =] papapapap

14 października 2004   Komentarze (10)
Nimoska
15 października 2004 o 16:30
Hie hie mi sie nie chcialo isc na otwarcie:P. Bylam w miescie i nawet w sano:D ale Glana ni bylio:D:D caluski
hyrna
15 października 2004 o 15:07
Złodziejka!:D
wena-marcia
15 października 2004 o 14:57
:))))))))) smacznego :P. Współczuje temu facetowi który se głowe rozbił ehssssss.........
Myje-Gary
14 października 2004 o 23:34
Ostatnio byłamświadkiem sakramenckiego zderzenia karetki jadącej na syglane z autem,które powinno a tego nie uczyniło ustąpić pierwszeństwa.Skutki były opłakane,zakorkowane drogi i masa lamentów. Wypadkom samochodowym mównimy stanowcze NIE! Nie opisałaś,po tym wypadku pojechaliście sobie ot tak do domu,bez żadnego słowa eksplikacji?
kasia_ef
14 października 2004 o 22:16
smacznego zycze :))))
Taai
14 października 2004 o 21:55
To masz teraz wyżerke w domku :) Opłacało się nosić krzesła :P
ania
14 października 2004 o 21:54
ehhhhhh..... szkoda ze mnie nie bylo na otwarciu.... skoro jak mówisz bylo tak \"smacznie\".... :P (ale wczoraj juz sie nanosilam krzeselek i dzis juz sie tylko lenilam)
Madzia14
14 października 2004 o 21:51
no prosze
gosiaaaaaaaa
14 października 2004 o 21:47
wow! tyle przeżyć jednago dnia!
Asiulek
14 października 2004 o 21:31
a mnei tam nie było gdyż nie miałam ochoty gdyż nanosiłam się wczoraj... biedny ten pan z samochodu... :****

Dodaj komentarz

Bierdonka | Blogi