• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Hę?

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Obciach w MacDonaldzie :)

Oczywiscie wrocila do Koszalkowa Ania i musial byc obciach, a jakze ? :-)

Poszlysmy do MacDonalda, gdzie kupilysmy duuuuze lody z polewa. Gdy je wszamalysmy, okazalo siem, ze mamy jeszcze ochote na shake, no wiec zostal przez nas zakupiony. Wzielysmy dwie rurki, i zaczelo sie siorbanie ... taaa, to bylo masakryczne. Siorbanie tak glosne, ze az caly MacDonald sie trzasl :) Ludzie sie z nas smiali, ale co tam. Po raz kolejny udowodnilysmy, ze dzien bez obciachu jest dniem straconym :))

Przynajmniej jak Ania wrocila, poprawil mi sie humor, powrocily nadzieje zwiazane z pewna osoba, ale, jak wiadomo - nadzieja matka glupich :)

 

17 lipca 2004   Komentarze (7)
Madzia14
18 lipca 2004 o 13:25
hihi niedaleko Ciebie tez jest Mielno :) Ja mieszkam na Mazurach, w O..Z..NQ
Młody_15
18 lipca 2004 o 11:41
Jak zieja to tylko w Mac Donaldzie :)
.::*bronxi*::.
18 lipca 2004 o 09:38
Moja kReeFff!! i plawidłowo trzeba bylo cacząć walke na roorki:P ale to wiesh..jjush wyżshy stopień wtajemniczenia:P PoZdRo 600:*
Kumcia
18 lipca 2004 o 07:21
nie ma jak sobie posiorbac!!
Madzia14
18 lipca 2004 o 00:24
...
Taai
17 lipca 2004 o 23:11
Jeżyki i łysi górą!!!!!!!!!!!!!
ania
17 lipca 2004 o 23:06
jesteśmy w posiadaniu cech charakterystycznych dla człowieka głupiego, czyli tzw głupote... no ale cóż... zdarza się (UZI) :-) buziaki dla Muni :*:*

Dodaj komentarz

Bierdonka | Blogi