Fotki gratis :)
Bo czasem w wakacje tak bywa, ze ktos uczy kogos jezyka angielskiego ... coz, wypadki przy pracy w roku szkolnym sie zdarzaja :))
Nio wiec niejaka bierdonka (ja) odwiedzila ostatnio kolezanke Asiula co by jej dopomoc w tych ciezkich chwilach :)) Nie trwalo to dlugo, gdyz w ruch poszedl aparat fotograficzny :D
Najpierw byly fotki chustowe, czapkowe i afganskopodobne , (coniektorzy nie chcieli pokazac twarzy :D), by pozniej przejsc do wiekszych hardkorów telefoniczno - swieczkowo - przytulanych :D:D:D
Od tych swieczkowych ucierpiala podloga znanej i lubianej Asi ... w tej chwili jest cala pokryta woskiem :))
Przed samym wyjsciem "szczelilam" sobie fotke "odgórna" :))
Na drugi dzien bylysmy na miescie gdzie podziwialysmy piekna koszalinska katedre , i jadlysmy w Mc'donalds pyszne lody z kolega bananem :D
Wiecej szczegolow z naszych "telefonowo-aparatowych" zabaw zobaczycie na blogu Asi !!! :D:D:D
Anull lepiej bym tego nie ujęła ;)
Dodaj komentarz