:))
Doszły mnie głosy, że nie widać notek. Cóż, u mnie widać... zmieniłam szablon, może już styknie teraz :))
Koleś z ostatniej notki (której coniektórzy nie widzieli) okazał się hmmm.... w każdym razie wszystko się skończyło, zanim się zaczęło. Trudno się mówi, żyje się dalej... ale dół był jak nie wiem co ...
Maturka poszła nieźle, jedynie z polaka jestem "małozadowolona", ale reszta spoko, najlepiej angielski oczywiście (a jakże by inaczej, cała nasza ekipa z angola - Kulskulowcy - dobrze wyszła na maturze:D)
Na studia składałam podania tylko u mnie w Koszalinie. Jakoś nie chciałam nigdy wyjeżdzać... To znaczy miałam w planach Szczecin, ale niedawno doszłam do wniosku, że to było głównie ze względu na Tego faceta, bo on tam studiuje... Dobrze, że się w porę opamiętałam.... Dostałam się na filologię angielską do Kolegium nauczycielskiego w Koszalinie, ale nie chcę tam iść, no chyba że w ostateczności. Czekam na wyniki na Politechnice, na taki sam kierunek. Dowiem się wszystkiego juz 8.08 czyli za niecały tydzień. Trzymać kciuki :))
Póki co wakacjuję się, robię fotki ( z tej ostatniej najfajniejszej zrobiłam ten oto szablonik) chodzę na imprezki, jeżdżę na wiochę, nad jeziorko i ogólnie jest spoks :D
PS. Ile to czasu minęło od ostatniej notki? Długo dojrzewałam do jej napisania... :))
Buziaki 4 @ll :*:*:*
Wracając do twojej notki, zdjątko przegenialne! Chciało by się mieć taki talent...
Dzisiaj jest 11, więc jestem pewna, że już się dostałaś :D
ps. Gratuluje wszystkiego co CI sie udało :).
a takie male cos: na filologie angielska na Politechnice? czy ja jakas do tylu jestem?
Nie popełniaj tego błędu co ja.Nauczycielskiego rzecz jasna =).
Gratuluję.
Dodaj komentarz